Mamy wspaniałą wiadomość dla wszystkich fanów twórczości Dmitrija Glukhovsky’ego i serii Metro. Już jesienią pojawi się długo wyczekiwane Metro 2035 zamykające trylogię, a to nie koniec dobrych wiadomości. Premierze książki będą towarzyszyły nowe edycje wszystkich tomów trylogii Glukhovsky’ego, w tym limitowane wydanie kolekcjonerskie w twardej oprawie. Według nas wyglądają wspaniale, a Wam jak się podobają?
Jesienią bieżącego roku swoją polską premierę będzie miała jedna z najbardziej wyczekiwanych powieści fantastyczno-naukowych – Metro 2035 Dmitrija Glukhovsky’ego. Powieść ta zamyka cykl Metro i wraz z Metrem 2033 oraz Metrem 2034 tworzy kompletną fabularnie trylogię.
Z okazji premiery Metra 2035 wydawnictwo Insignis wprowadzi na rynek nowe edycje wszystkich tomów trylogii Glukhovsky’ego w odmienionej, artystycznej szacie graficznej autorstwa Ilji Jackiewicza, znanego i utalentowanego rosyjskiego ilustratora, twórcy okładek takich książek jak FUTU.RE (Glukhovsky), Łzy Diabła (Magdalena Kozak), Szczury Wrocławia (Robert J. Szmidt), a także wszystkich tomów serii Uniwersum Metro 2033, w tym Dzielnicy obiecanej (Paweł Majka) i niedawno wydanej Otchłani (Robert J. Szmidt).
Pomimo zupełnie nowej stylistyki okładek nowych edycji książek, zachowano dokładną graficzną korespondencję z poprzednimi wydaniami książek. Polski logotyp Metro 2033/2034/2035 zaprojektowany przez Jacka Doroszenkę, pozostał geometrycznie niezmieniony, a jedynie dostosowany przez Ilję Jackiewicza do nowych okładek; nie zmienił się też układ napisów na frontach i grzbietach książek.
To jeszcze nie wszystko. Cała trylogia Glukhovsky’ego pojawi się też w ekskluzywnym kolekcjonerskim wydaniu w twardej oprawie z zupełnie innymi, bardziej symbolicznymi okładkami, które celowo nawiązują do stylistyki radzieckiego propagandowego socrealizmu. Wydania w twardej oprawie pojawią się na rynku jednorazowo – w limitowanym nakładzie.
Zmiany objęły również wnętrza książek. Tekst wszystkich powieści został powtórnie sprawdzony i złamany w innym niż dotychczasowy układzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz