środa, 6 lipca 2016

Katarzyna Enerlich kolejny raz zaskakuje

      Z ogromną przyjemnością prezentujemy kolejne dzieło Katarzyny Enerlich. "Rzeka ludzi osobnych" będzie dostępna w sprzedaży już 20 lipca, w dniu swojej premiery.
 
 
W 1830 roku na Mazury, do Puszczy Piskiej, przybywają pierwsi staroobrzędowcy. Karczują puszczę, budują domy, uprawiają ziemię. Wzdłuż rzeki Krutyni, ukryte w lasach, powstają wyznaniowe wsie, między innymi Wojnowo.  Jednym z osadników jest Fiodor Malewan. Jego wyzwolona, jak na tamte czasy, córka Anna daje początek rodowi silnych, niezależnych kobiet, ściśle związanych z ziemią, sadami i... klasztorem nad jeziorem Duś, gdzie mieszkają mniszki wiodące życie proste i ubogie, a jednocześnie pełne ufności w przeznaczenie.  Ta przejmująca opowieść jest wędrówką po historii wsi nierozłącznie związanej ze staroobrzędowcami, ich wiarą i zwyczajami. Pojawiają się tu postaci prawdziwe i fikcyjne, a ich dramatyczne losy rozgrywają się na tle historii Prus Wschodnich.
 
Wracamy do współczesności. Pewnego listopadowego dnia we wsi pojawia się obca kobieta. Zamieszkuje w domu Sidora Kurta – najstarszym we wsi. Z niepokojem przygląda się jej sąsiadka, osiemdziesięcioletnia Augusta, potomkini Fiodora Malewana.  Co wyniknie z tej niespodziewanej wizyty? Jakie tajemnice, skrywane przez lata, ujrzą światło dzienne? Co kryje się pod wielkim kamieniem na Głazowisku, niedaleko klasztoru?
 
Czy staroobrzędowcy rzeczywiście znikną z wyznaniowej mapy Mazur?

Czas Lata wie, że w Wojnowie jest miejsce i na staroobrzędowe, i na pruskie, i na polskie dusze, i tak już tu zostanie na zawsze – bo to dzięki splątaniu wiary i ludzkich serc wieś ta przetrwała różne burze i złe chwile i pozostanie na swoim miejscu jeszcze długo. Niepamięć o niej zamieni się w pamięć.

Ocalić od zapomnienia. Opowiedzieć staroobrzędowy świat, póki jeszcze żyją wyznawcy – powieść Rzeka ludzi osobnych to zaproszenie do wyprawy w przeszłość. Po raz kolejny ziemia mazurska odkrywa swoje tajemnice – mówi o swojej książce Katarzyna Enerlich.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz