poniedziałek, 19 października 2015

Marsjańska gorączka - pacjent zero, epidemia, szaleństwo i śmierć

Straszliwa epidemia marsjańskiej gorączki, światy równoległe - te kilka słów wystarczy by zachęcić miłośników science fiction do sięgnięcia po jedną z nowości od wydawnictwa Novae Res. Czo kryje w sobie "Marsjańska gorączka" Marcina Pełka? Wszystkich zainteresowanych tytułem odsyłamy do recenzji.


Billy Anders – wiodący nudne życie urzędnik pracujący w Veramie, stolicy Niepodległego Marsa – zaczyna zauważać niepokojące zmiany w otoczeniu. Wszystko jest na opak, on sam zaś cały czas ma wrażenie, że ludzie wokół zwariowali – dziwnie się patrzą, bełkoczą, a nawet ulatuje z nich powietrze.

Ale to tylko wrażenie. Billy jest pacjentem zero. To od niego zaczyna się straszliwa epidemia marsjańskiej gorączki skazującej ludzi na szaleństwo i śmierć… Jednak gdzieś daleko, na drugim krańcu kosmosu, ktoś przypadkiem odkrywa lek… Czy świat główny i równoległe poradzą sobie z epidemią i jej skutkami? Czy marsjańska gorączka to zwykły wirus? Co się stanie, gdy żądni wiedzy ludzie po raz kolejny przeszkodzą Matce Naturze? Odpowiedź nie tylko zaskakuje…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz