Dziękujemy wszystkim za cierpliwość i już spieszymy z wynikami
konkursu z książką "Między życiem a życiem". Naprawdę długo nie
mogliśmy zdecydować czyje prace nagrodzić, ponieważ wszystkie były unikatowe i zasługiwały
na wyróżnienie. Decyzja jednak musiała zapaść i tym sposobem prezentujemy wam
trzy najciekawsze zgłoszenia i ich autorów! Serdecznie gratulujemy i mamy
nadzieję, na dalszą wspólną zabawę przy kolejnych konkursach :)
Miejsce I: Martyna Głuchowska
Według mnie podwójne życie istnieje tylko wtedy, gdy to
pierwsze jest smutne i złe i to jest przyczyna powstania tego drugiego,
lepszego i wymarzonego. Gdy zobaczyłam temat konkursu i zadanie, od razu
pomyślałam o dwóch życiach, z których jedno jest smutne i złe, a drugie radosne
i dobre. Pomyślałam, że muszę tę wizję narysować. I tak o to powstał ten obraz,
czyli moja wizja podwójnego życia przedstawiona, jako dwa światy. Z lewej to
pierwsze życie, czyli rzeczywistość, z prawej drugie, czyli to wymarzone (nawet
światło latarni pada na to lepsze).
Gratulujemy talentu, praca jest naprawdę
wspaniała!
Miejsce II: Martyna
Zarzycka
Napisałam piosenkę. Słowa, melodia, akordy gitarowe
dopracowałam je sama.
"Gdy jedno życie to za mało"
Jeden dzień, jedna noc,
życie mknie, leci czas,
wiem, że pojawi się ktoś,
czy nie ma już nas?
Gdzie dziś jestem, kim chce być?
wpadłam znów w marzeń wir,
cóż mam wybrać, życie pyta,
los za rękę dziś mnie chwyta.
Gdybym miała zmieniać czas,
znów wybrałabym nasz świat,
tam gdzie miłość krąży w krwi,
czemu los zabrania mi?
Jestem rozdarta między światami,
już nie wiem co mam robić dziś,
posłucham serca, gdzieś między nami,
bo to w nim odpowiedź tkwi.
Dostałam nową szansę,
od życia mały dar,
przyjmę go dziś odważnie,
miłości pięknej czar,
Chcę być zawsze szczęśliwa,
lecz szczęścia cenę znam,
tej miłości chwila,
chcę pozostać tam.
ref.
Gdy jedno życie to za mało,
ktoś daje wolny wybór mi,
gdy czegoś więcej by się chciało,
za marzeniami swymi iść.
Martyna gdyby kiedyś była taka możliwość,
koniecznie chcemy odsłuchać Twojej piosenki ;)
Miejsce III: Kamil
Chwedczuk
"Między
życiem, a życiem"
O świcie podnosząc
głowę
Zaczynam swego
życia pierwszą połowę
Toaleta, posiłek,
pudełko jedzenia
Garnitur i krawat
dla upiększenia
Razem z innymi
podążam chodnikiem
By w pracy móc
spotkać się z kolejnym ryzykiem
Niemiły klient,
szefa humory,
Każdy więc chowa
się do swej nory
Mijają godziny,
motywacja spada
Jednak uczciwie
pracuję, nikt z nikim nie gada
Nastawieni tylko na
wyniki, statystyki
Sami podstawiamy
sobie wnyki
Jednak gdy magiczna
godzina wybija
Cała ta bańka pęka,
przemija
Idziemy razem lub w
inną stronę
Każdy z nas w domu
ma przecież córkę, syna, żonę
Z krwiożerczych
potworów stajemy się łagodni
Kochający,
wspierający i bardziej swobodni.
Nie patrzymy już
sobie na ręce
Teraz po pracy
możemy zrobić więcej
Rywal z pracy,
wieczorem przyjacielem
Razem przecież
możemy zrobić tak wiele
Czasami zdarzy się
nam wrócić o świcie
Takie toczymy
podwójne życie.
Dziękujemy za
przepiękny wiersz, z wszystkich nadesłanych Twój zyskał największe brawa ;)
Jeszcze raz
dziękujemy wszystkim za udział w konkursie i zapraszamy do zabawy w kolejnych.
Najbliższy startuje jeszcze w tym tygodniu!
Nagrody
ufundowało wydawnictwo Dreams.
książka dotarła dzisiaj :) w przerwie między egzaminami zabiorę się do czytania :)
OdpowiedzUsuńdziękuje za miły prezent :)