"Chwile zamknięte w obrazkach"
to moje pierwsze spotkanie z twórczością Haliny Biedroń, autorki znanej z jej
debiutanckiej powieści "Widok zza rogu życia". Książka porusza popularny, ale także
zdawałoby się niewyczerpujący temat zdrady oraz uczuć i czynów, jakie jej
towarzyszą. Czy autorce udało się wyciągnąć z tego popularnego tematu coś
więcej? Czy przedstawiona historia ma szanse poruszyć czytelnika i zostać z nim
na długo po zakończeniu lektury? Zapraszam do przeczytania poniższej recenzji.
Rozpoczęcie
samodzielnego życia często wiąże się z wyrzeczeniami, nie raz zdarza się tak,
że w pogoni za lepszymi warunkami do założenia rodziny decydujemy się opuścić
rodzinny kraj. Tak właśnie było w przypadku Norberta i Dagmary. Norbert, będąc
zdolnym ekonomistą, wraz ze swoją młodą żoną, opuszczają Polskę i przenoszą się
do Niemiec, gdzie mężczyzna szybko odnosi sukces. Dostatnie życie, piękny dom, dwójka
dzieci, dla niektórych zdawałoby się to spełnieniem wszelkich marzeń. Jednak
Dagmara, zawsze wspierająca swojego męża, z czasem zaczyna czuć
niezadowolenie, a jej serce zalewa rozgoryczenie i żal spowodowane wyrzeczeniami, jakie
musiała ponieść decydując się na przeprowadzkę. Dla swojej rodziny, bowiem
zrezygnowała z własnych marzeń. Złota klata, w jakiej zamknięta jest bohaterka
zaczyna ją przytłaczać, a sytuacji nie poprawia zachowanie wiecznie zazdrosnego
męża. Dagmara coraz więcej czasu spędza w swojej pracowni oddając się skrywanej
przed innymi ludźmi pasji, jaką jest malowanie. Wszystko trwa do czasu, aż
przypadkowo podsłuchana rozmowa telefoniczna sprawia, że jej dotychczasowe życie traci sens, a
szczęście całej rodziny wydaje się wisieć na włosku.
Autorce należą
się duże brawa za grę emocji, która uderza w czytelnika na każdej stronie. Już
sam temat zdrady sam w sobie wywołuje skrajne emocje i według wielu osób nie ma
dla niego żadnego usprawiedliwienia. Pani Halina nie zapomina jednak o najważniejszym,
że żaden człowiek nie jest doskonały. Wręcz przeciwnie, większość ludzi jest
słaba, a nawet Ci silni dają się niekiedy porwać chwili i emocjom,
zapominając o zdrowym rozsądku i konsekwencjach czynów, których nie da się w
żaden sposób cofnąć. Nie myśląc o krzywdach, które choć mogą zostać wybaczone, nigdy nie
zostaną zapomniane. Owo spokojne podejście do tematu, przeanalizowanie go, dokładne przemyślenie i zastanowienie się, gdy już opadną te największe
emocje czynią całą powieść głęboką, a co najważniejsze inteligentną lekturą. Także poruszana kwestia drugiej szansy i nauka
ponownego zaufania do osoby, która przecież stanowiła całe nasze życie mocno
oddziaływają na czytelnika, a co najważniejsze pokazują, że czasami warto
zawalczyć o sprawę, która z pozoru zdawałaby się nie warta zachodu i z góry
skazana na niepowodzenie.
Gorąco pragnę
Wam polecić książkę Haliny Biedroń, to kawał dobrze napisanej, przejmującej
historii, która zmusza do chwili zastanowienia nad tym, jakie jest życie, o problemach,
jakie ze sobą niesie i ludziach, którzy nas otaczają, a co najważniejsze o tym
jak na nich wpływamy i o tym, że każdy czyn niesie ze sobą konsekwencje. Być
może dla niektórych ta historia będzie przestrogą i pokaże jak unikać
niektórych błędów w życiu, dla całej reszty z pewnością będzie to miła lektura.
Gwarantuje, że czasu spędzonego nad książką nie uznacie za straconego.
Ocena: 8,5/10
Andromeda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz