środa, 29 czerwca 2016

Moje życie obok – życie po drugiej stronie płotu

     Kolejna wchodząca w dorosłe życie bohaterka, w kolejnej książce young adult. Dodajmy do tego intrygującego chłopaka, dosłownie wyglądającego do niej zza płotu i otrzymujemy niemalże pewność iż będzie to kolejne romansidło skierowane dojrzewających dziewcząt. Jednak czy jest tak w rzeczywistości? Jeżeli już na dzień dobry chcielibyście zaszufladkować „Moje życie obok” nie róbcie tego. Popełnilibyście naprawdę duży błąd, bowiem Huntley Fitzpatrick ma czytelnikowi do zaoferowania o wiele więcej niż kolejną miłosną historię. Jeżeli jesteście ciekawi, co kryje w sobie tytułowe życie obok serdecznie zapraszam do lektury recenzji.


     Życie Samanthy Reed jest spokojne, uporządkowane, żeby nie powiedzieć sterylne jak dom w którym mieszka z matką i starsza siostrą. Podporządkowana wymaganiom swojej rodzicielki, chcąc sprostać jej oczekiwaniom skupia się na nauce i stara sprawiać jak najmniej kłopotów. Nie jest to jednak życie o jakim marzy, dlatego z niejaką zazdrością obserwuje mieszkających po drugiej stronie płotu Garrettów. Dużej, hałaśliwej i bałaganiarskiej rodzinie, która choć znacznie biedniejsza wydaje się być dużo bardziej zadowolona z życia. Choć dzieli ich zaledwie płot, tamto życie wydaje się dziewczynie odległym marzeniem. Do czasu aż pewnej nocy Jase Garrett wspina się na dach i zostaje jej przyjacielem, a następnie chłopakiem. Samantha zostaje częścią świata o którym marzyła, nie niepokojona przez swoją matkę, która skupia się na karierze politycznej i poświęca jej cały wolny czas. Choć nie jest łatwo, wszystko wydaje się zmierzać w dobra stronę, ku szczęśliwemu zakończeniu. Lecz jak to w życiu bywa nie zawsze wszystko układa się tak jak powinno. Jeden wypadek odmienia Zycie zarówno rodziny Reed jak i Garrettów zmuszając Samanthę do wyboru między tym co łatwe, a tym co słuszne, gdzie każdy wybór oznacza utratę czegoś co kocha.

     Autorka serwuje czytelnikom dwa odmienne światy wypełnione równie różnorodnymi charakterami. Rodzina Samanthy choć nieliczna tworzy wydawałoby się uporządkowany, spójny świat. Tak to wygląda dla osób z zewnątrz, od środka widzimy bowiem samotna matkę przepełnioną ambicjami i sztywnymi zasadami tego co wypada, co słuszne, a co źle widziane przez innych, które narzuca swoim dzieciom oraz jej córki pragnące się wyrwać z rodzinnego domu. Rodzina Garrettów zaś choć źle postrzegana przez otoczenie w środku przepełniona jest ciepłem i radością. Ojciec rodziny z trudem wiążący koniec z końcem i martwiący się jak wyżywić przybywających w domu nowych członków rodziny, matka, której całym światem są jej pociechy i oczywiście radosna gromadka dzieci w przeróżnym wieku: Jason, Joel, Alice, Andy, Harry, George, Patsy i Duff. I choć duet Samantha i Jase jest niezwykle ważny, nie stanowi on esencji historii a jedynie motor napędzający pewne wydarzenia i zderzenie obu tych światów. Było to dla mnie ogromnym plusem, bowiem autorka zamiast skupić się, jak to obecnie jest modne, na przeżyciach związanych z miłosnym zauroczeniem, pokazuje inne równie ważne, a nawet ważniejsze dla młodych ludzi wartości jakimi jest rodzina, zaufanie do bliskich i szczerość - także wobec samego siebie. Pokazuje, że życie, choć piękne, bywa trudne i zmusza do trudnych decyzji, których konsekwencje nie zawsze da się naprawić.

     Tak jak i w prawdziwym życiu nie wszyscy bohaterowie dają się polubić. Na czele tych irytujących, których nie chcielibyśmy spotkać z pewnością można postawić panią Reed, ale także najlepszą przyjaciółkę głównej bohaterki Nan czy wspomagającego kampanię jej matki Claya. Historia nie jest również pozbawiona tradycyjnych schematów i zagrań pozwalających jeszcze bardziej skomplikować trudną sytuację bohaterów. Nie jest to jednak dużym minusem. Nieco bardziej w oczy rzuca się pozostawiające spory niedosyt zakończenie. Mimo tego „Moje życie obok” jest pozycją którą czyta się z prawdziwą przyjemnością, nie tylko ze względu na wciągająca i inteligentną historię, ale i lekki oraz przyjemny w odbiorze styl w jakim autorka nas przez nią prowadzi.

     „Moje życie obok” to nie kolejna powieść młodzieżowa opisująca miłosne wzloty i upadki, ale poruszająca i inteligentna opowieść o dokonywaniu życiowych wyborów, niekiedy tych najtrudniejszych. Wybór między tym co słuszne, a tym co łatwe i wygodne nigdy nie jest rzeczą prostą, a gdy w grę wchodzą sprawy najbliższych nam osób często zapominamy o tym co naprawdę liczy się w życiu. Samantha Reed, główna bohaterka książki, dobitnie przekonuje się o tym, gdy musi wybierać między przywiązaniem do własnej rodziny, a życiem w kłamstwie. Rodzina, przyjaźń, miłość, lojalność, co okaże się najważniejsze? Zachęcam byście przekonali się o tym na własnej skórze. Naprawdę warto.

Ocena: 8/10
Sara Glanc

Za egzemplarz do recenzji serdecznie dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz