wtorek, 15 grudnia 2015

Historia wojen morskich - dwa tomy historii podboju mórz świata

Przedstawiamy "Historia wojen morskich T.1. Wiek żagla" oraz "Historia wojen morskich T.2. Wiek pary". Dwie pozycje, które ucieszą każdego pasjonata wojen morskich.


Historia ludzkości od starożytności związana była ze zdobywaniem mórz. W czasach nowożytnych siły morskie odgrywały jeszcze większą rolę. Granice chronologiczne niniejszej książki stanowi druga połowa XVI wieku i rok 1914. Pierwsza cezura wynika z powszechnego zastosowania nowego pędnika – żagla – oraz artylerii okrętowej, rewolucjonizującej strategię i taktykę morską, jak również zapoczątkowania walki o hegemonię oceaniczną. Równie naturalną granicą jest wybuch I wojny światowej. Jej zasięg oraz gwałtowny postęp techniczny, rzutujący na sposoby prowadzenia działań, a także głębokie przemiany polityczne, jakie wywołała, powodują, że rok 1914 uważa się za początek nowej epoki. Paweł Wieczorkiewicz przywołał wszystkie znaczące dla biegu dziejów wydarzenia, w których siły morskie odegrały istotną rolę. Przedstawił kampanie i akcje bojowe, zarysowując jednocześnie ogólniejsze ich tło. Opisał także przemiany w technice i taktyce walki oraz organizację flot wojennych od epoki żagla po wiek pary, żelaza i napędu śrubowego.

Tom 1 Wiek żagla

Kardynał Richelieu, twórca marynarki francuskiej, pisał w swym testamencie politycznym: „Potęga militarna wymaga nie tylko, aby król był silny na lądzie; należałoby życzyć sobie, aby także posiadał siły morskie”. Czynnikiem, który wpłynął w sposób decydujący na powstanie i rozwój regularnych flot wojennych, stały się podróże i odkrycia geograficzne. Kolonizacja zamorskich lądów wymagała posiadania jednostek zdolnych do transoceanicznych podroży, szybkich i zwrotnych. Wprowadzano więc usprawnienia konstrukcyjne, stale doskonalono ożaglowanie, postęp dokonywał się w dziedzinie artylerii morskiej. Walka o hegemonię toczyła się również na wodach Bałtyku, Morza Czarnego, Śródziemnego, Żółtego. Własną flotą wojenną i handlową dysponowały nie tylko mocarstwa europejskie, ale i Turcja, Japonia, Chiny, a gwałtowny rozwój amerykańskiej gospodarki po wojnie secesyjnej zaowocował powstaniem nowej morskiej potęgi.

Tom 2 Wiek pary

Rewolucja przemysłowa zmieniła technologię budowy okrętów. Już w latach dwudziestych XIX wieku do służby wprowadzono kilka niewielkich jednostek napędzanych tłokowym silnikiem parowym. Początkowo miały one spełniać zadania wywiadowcze, łącznikowe i być może transportowe, nie bojowe. Stosowany pierwotnie napęd bocznokołowy był bardzo podatny na uszkodzenia, nie spełnił też oczekiwań związanych z manewrowaniem i rozwijaniem większych prędkości. Prawdziwą rewolucję przeszły więc floty dopiero po wprowadzeniu turbinowego napędu parowego w połączeniu z pędnikami śrubowymi. Kolejnym punktem zwrotnym było użycie żelaza, a jeszcze później stali do budowy kadłubów okrętowych. Jednostki opancerzone, wyposażane w działa o coraz większym kalibrze, stały się główną klasą okrętów bojowych, nader przy tym kosztowną. Ostatnia dekada XIX wieku zapoczątkowała już prawdziwy wyścig zbrojeń, a rozbudowa flot wojennych stała się czynnikiem przyspieszającym rozwój gospodarczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz