wtorek, 17 marca 2015

Kochani dlaczego się poddaliście? – recenzja premierowa



Od dziś w księgarniach możecie szukać książki Kochani dlaczego się poddaliście? autorstwa Ava Dellaira. Z tej okazji mamy dla Was premierową recenzję. Przekonajcie się sami czy autorka wraz ze swoją książkę ma szanse zagościć w waszych sercach na dłużej.


     Kochani dlaczego się poddaliście? stanowi zbiór osobistych listów, swego rodzaju pamiętnika spisanych przez szesnastoletnią Laurel, która nie potrafi się odnaleźć po śmierci swojej siostry May. Szukając pocieszenia, a także siły by rozpocząć życie na nowo, znajduje oparcie w postaci zmarłych idoli, których podziwiały z siostrą. I tak przeczytamy jak zwraca się do Kurta Cobaina - wokalisty, gitarzysty i kompozytora zespołu Nirvana, piosenkarki Amy Winehouse, Jima Morrisona i wielu innych, którzy służą jej za przykład i zdają się wskazywać drogę. Wybór idoli głównej bohaterki może wydawać się nieco kontrowersyjny, ma jednak pełne uzasadnienie i sprawia, że lektura Kochani dlaczego się poddaliście? będzie niezapomnianym przeżyciem.

     Historia Laurel pokazuje, czym jest ból po stracie bliskiej osoby, której odejście dosłownie pustoszy cały znany nam świat. Patrzymy jak bohaterka, próbuje załatać powstałą w sercu wyrwę, zacząć życie na nowo, a co ważniejsze odnaleźć siebie i to, kim naprawdę jest. Pisząc, iż po śmierci swojej siostry May, Laurel ma szanse wyjść z cienia i poznać smak życia byłoby może nieco okrutne, ale niesie ze sobą nieco prawdy.  Czytając Kochani dlaczego się poddaliście? obserwujemy młodych ludzi wchodzących w okres dojrzewania, jeszcze nie dorosłych, ale już nie dzieci, zagubionych i niekiedy przytłoczonych nową rzeczywistością, jaka się przed nimi otwiera. Chociażby to, w jaki sposób zginęła May może służyć dla młodych ludzi za przestrogę.

„Dom wydawał się nawiedzony. Pomyślałam, że tylko ja rozumiem, jak nasze cienie, te, które porzuciliśmy, wsiąkły w drewno i naznaczyły je. Podłogi i ściany pełne były naszych ciał w najróżniejszych chwilach.” 


     Forma, na jaką zdecydowała się autorka otwiera nam drogę do myśli stworzonej przez nią bohaterki, sprawiając, że razem z nią, równie mocno odczuwamy ulotne chwile szczęścia jak i przejmujący smutek i ból, jaki jej towarzyszą. Podczas lektury Dellaira poruszy w was całą gamę emocji, wywoła niekiedy pobłażliwy uśmiech na twarzy, sprawi, że uronicie nad nią łzę, odczujecie pełnię mocy bezsilności i złości jaka jej towarzyszy. Lektura wstrząsa i daje sporo do myślenia. I choć poruszane tematy nie należą do najprzyjemniejszych całość jest naprawdę przyjemna i trudno się oderwać od lektury. Czytając książkę warto puścić w tle wspominane przez Lauren utwory zmarłych artystów, powstała w ten sposób mieszanka będzie naprawdę magiczna i w pełni odda sens opowiedzianej historii.

     Pisząc o Kochani dlaczego się poddaliście? ubolewam jedynie nad polskim tłumaczeniem tytułu, a raczej jego zmianą. Oryginalne Love Letters to the Dead dużo lepiej oddaje treść i klimat historii. Jest to jednak drobny minus i zapewne sprawa gustu.

     Kochani dlaczego się poddaliście? należy do gatunku książek skierowanych do młodzieży, poruszających trudne i ważne sprawy, których ostatnio coraz więcej wychodzi na rynku. Nie obawiam się jednak, iż powieść Ava Dellaira zaginie pośród morza innych, zdawało się podobnych pozycji. Książka zarówno oryginalną formą, jak i ciekawą historią, a przede wszystkim dzięki emocjom, jakie wypełniają każdy list Laurel z pewnością zyska wielu fanów. Dlatego gorąco pragnę wam polecić najnowszą pozycję wydawnictwa Amber, jak dla mnie śmiało może konkurować z chociażby takim bestsellerem jak „Gwiazd naszych wina” Johna Green.

Ocena: 9,5/10

 Andromeda

Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Amber

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz